148 wpisów.
Kochany Janie Pawle II, Często opowiadam moim dzieciom jakim ogromnym szczęściem jest fakt, że żyłam w czasie kiedy Papieżem był Polak. Wiem że na całym świecie jest mnóstwo cudów za Twoim wstawiennictwem, ale ogromnie cieszę się, że w tym miejscu mogę opisać cud, który dzięki Tobie, zdarzył się w moim skromnym życiu. Tak naprawdę pokochałam Cię taką świadomą miłością w wieku 16 lat, w 1997 roku. Wtedy przyjechałeś do Krosna i wyniosłeś na ołtarze św. Jana z Dukli. Od wtedy zawsze pojawiałam się w jednym z miast, które odwiedzałeś w trakcie swoich pielgrzymek do Polski w 1999 i 2002 roku.... Czytaj więcej
Kochany Janie Pawle II,
Często opowiadam moim dzieciom jakim ogromnym szczęściem jest fakt, że żyłam w czasie kiedy Papieżem był Polak. Wiem że na całym świecie jest mnóstwo cudów za Twoim wstawiennictwem, ale ogromnie cieszę się, że w tym miejscu mogę opisać cud, który dzięki Tobie, zdarzył się w moim skromnym życiu.
Tak naprawdę pokochałam Cię taką świadomą miłością w wieku 16 lat, w 1997 roku.
Wtedy przyjechałeś do Krosna i wyniosłeś na ołtarze św. Jana z Dukli. Od wtedy zawsze pojawiałam się w jednym z miast, które odwiedzałeś w trakcie swoich pielgrzymek do Polski w 1999 i 2002 roku.
Twoje odejście w 2005 roku, zastało mnie z daleka od Ojczyzny. Byłam wtedy w pracy...i przepłakałam tam cały dzień a także kilka następnych dni.
Dopiero wtedy uświadomiłam sobie, że skończył się niepowtarzalny czas...
Kiedy w ciągu następnego miesiąca dowiedziałam się że jestem w ciąży, od samego początku nie miałam wątpliwości że Tobie chcę zawierzyć nasze maleństwo. .
Oboje z mężem poszliśmy pod Twój pomnik przy pobliskim kościele i tam poprosiłam Cię opiekę i błogosławieństwo.
Jakiś czas później, przyśniło mi się że byłam w kościele w którym było mnóstwo ludzi. Wszyscy z niecierpliwością czekali na Ciebie. Szedłeś środkiem i nagle zatrzymałeś się obok mnie, i skierowałeś do mnie takie słowa “Będziesz miała zmartwienie ale wszystko będzie dobrze”. Znaczenie tamtych słów było wówczas dla mnie mało zrozumiałe.
Niedługo po tym śnie, podczas badania USG okazało się, że nasza córeczka ma wadę genetyczną i jeśli się urodzi to z pewnością umrze. Wyznaczono nam czas do następnego badania, które miało potwierdzić tą diagnozę. W tym czasie przypomniałam sobie ten sen i Twoje słowa i nabrałam przekonania, że to tę sytuację miałeś wówczas na myśli.
Dni oczekiwania na powtórne badania przeplatałam modlitwą, śpiewaniem “Barki” i rozmowami z córeczką. Idąc na kolejne badanie nie byłam pewna co usłyszę, ale dzięki Tobie ten trudny dla nas czas spędziłam wyciszona i skupiona na tym maleństwu które nosiłam pod sercem.
Nasza córeczka urodziła się zdrowa. Obecnie jest wrażliwą i religijną dziewczynką, która uważa Cię za swojego opiekuna. Nie mam wątpliwości, że to dzięki Twojemu błogosławieństwu i opiece.
Kiedy z mężem dowiedzieliśmy się, że oczekuję kolejnego dziecka, skierowaliśmy swoje kroki pod ten sam kościół i pomnik. Tam, jak poprzednio, zawierzyliśmy Tobie naszego synka.
Nawet nie zdawałam sobie wtedy sprawy, że i tym razem Twoja opieka pozwoli nam przetrwać trudne chwile które niedługo po tym się pojawiły.
W 30 tygodniu ciąży wystąpiło u mnie ryzyko przedwczesnego porodu. Trzy kolejne doby w szpitalu miały być decydujące. W tym czasie, płuca mojego synka musiały szybko dojrzeć aby mógł samodzielnie oddychać, gdyby się urodził. Jedyne co pamiętam z tamtego okresu to to, że nie wypuszczałam z rąk różańca- który do ręki wcisnęła mi moja 2,5 letnia córeczka w drodze do szpitala. Do dzisiaj nie mam pojęcia skąd mój różaniec znalazł się w jej maleńkich rączkach. W trzeciej dobie poród się zatrzymał i dokładnie po dziewięciu kolejnych tygodniach urodził się nasz zdrowy syn.
Janie Pawle II, staram się przekazywać moim dzieciom wiarę przekazaną mi przez rodziców i wzbogaconą o osobiste doświadczenia. Chciałabym chociaż w ten sposób wyrazić Ci wdzięczność za Twoją opiekę i łaski jakie za Twoim wstawiennictwem dostąpiliśmy. Jednocześnie proszę Cię o dalsze błogosławieństwo dla mojej rodziny, o wsparcie w wychowaniu dzieci, o umacnianie się naszej wiary i zawierzenie Jezusowi i Maryi.
Ojcze Święty uczyłeś nas, jak kochać i rozumieć świat. Dzięki Tobie Bóg jest nam jeszcze bliższy. Nauczyłeś nas słuchać. Nauczyłeś nas patrzeć. Dzięki Tobie wiara, to nie tylko modlitwa, ale przede wszystkim rozmowa z Bogiem.
Ojcze Święty uczyłeś nas, jak kochać i rozumieć świat. Dzięki Tobie Bóg jest nam jeszcze bliższy. Nauczyłeś nas słuchać. Nauczyłeś nas patrzeć. Dzięki Tobie wiara, to nie tylko modlitwa, ale przede wszystkim rozmowa z Bogiem.
Dziękuję Ci Ojcze Święty, że byłeś przy mnie przez te wszystkie lata. Twoja obecność pomagała mi przetrwać trudne chwile w moim życiu. Byłeś moim wzorem do naśladowania. Zawsze będę się stosować do Twoich nauk. Miej mnie w Swojej opiece.
Dziękuję Ci Ojcze Święty, że byłeś przy mnie przez te wszystkie lata. Twoja obecność pomagała mi przetrwać trudne chwile w moim życiu. Byłeś moim wzorem do naśladowania. Zawsze będę się stosować do Twoich nauk. Miej mnie w Swojej opiece.
Ojcze święty dziękuję Ci za wszystkie te dni, które z nami spędziłeś, za całą miłość, którą nam przekazałeś. Jestem szczęśliwa, że mogłam żyć w latach Twojego pontyfikatu.
Ojcze święty dziękuję Ci za wszystkie te dni, które z nami spędziłeś, za całą miłość, którą nam przekazałeś. Jestem szczęśliwa, że mogłam żyć w latach Twojego pontyfikatu.
W 1997 r. nie mogłam uczestniczyć we Mszy św. w Poznaniu z udziałem Jana Pawła II. Bardzo rozpaczałam z tego powodu. Wkrótce miałam dziwny sen. Jan Paweł II na schodkach samolotu nałożył na mnie swój biały płaszcz i powiedział: " Będziesz z papieżem". Dramatyczne wydarzenia doprowadziły do tego, że w 2010 r. wyprowadziłam się z dwojgiem małych dzieci z Poznania do Krakowa i do dziś tu mieszkam. Uczestniczyliśmy w beatyfikacji a potem kanonizacji Jana Pawła II w Watykanie. Przyjaciel Papieża - kardynał Dziwisz bierzmował moje dzieci. Z Watykanu otrzymałam obrazek z relikwią ex indumentis JPII. Pomimo tego, że los nas... Czytaj więcej
W 1997 r. nie mogłam uczestniczyć we Mszy św. w Poznaniu z udziałem Jana Pawła II. Bardzo rozpaczałam z tego powodu. Wkrótce miałam dziwny sen. Jan Paweł II na schodkach samolotu nałożył na mnie swój biały płaszcz i powiedział:
" Będziesz z papieżem". Dramatyczne wydarzenia doprowadziły do tego, że w 2010 r. wyprowadziłam się z dwojgiem małych dzieci z Poznania do Krakowa i do dziś tu mieszkam. Uczestniczyliśmy w beatyfikacji a potem kanonizacji Jana Pawła II w Watykanie. Przyjaciel Papieża - kardynał Dziwisz bierzmował moje dzieci. Z Watykanu otrzymałam obrazek z relikwią ex indumentis JPII. Pomimo tego, że los nas okrutnie doświadcza, wszędzie czuję Jego obecność i pomoc. Święty to człowiek, dar Boży.
Janie Pawle byłeś dla mnie umiłowanym Ojcem. Jako ministrant podałem Ci kielich, gdy odprawiałeś Mszę św. na Wawelu. Byłeś wtedy kardynałem. Do tej pory pamiętam tę chwilę. Proszę Cię gorąco za Twoją przyczyną o zdrowie. Św. Janie Pawle módl się za nami.
Janie Pawle byłeś dla mnie umiłowanym Ojcem. Jako ministrant podałem Ci kielich, gdy odprawiałeś Mszę św. na Wawelu. Byłeś wtedy kardynałem. Do tej pory pamiętam tę chwilę.
Proszę Cię gorąco za Twoją przyczyną o zdrowie. Św. Janie Pawle módl się za nami.
Kochany Ojcze Święty, po Twoim odejściu odczułam wewnętrzną pustkę i żal, że do tej pory nie korzystałam w pełni z Twojej obecności tu na ziemi. Moje postępowanie też niejednokrotnie odbiegało od tego, czego nauczałeś. Z całego serca będę się teraz starała wprowadzać Twoje mądre słowa w życie. Na zawsze zachowam Cię w pamięci. Dziękuję Ci za to, że zawsze dla nas byłeś.
Kochany Ojcze Święty, po Twoim odejściu odczułam wewnętrzną pustkę i żal, że do tej pory nie korzystałam w pełni z Twojej obecności tu na ziemi. Moje postępowanie też niejednokrotnie odbiegało od tego, czego nauczałeś. Z całego serca będę się teraz starała wprowadzać Twoje mądre słowa w życie. Na zawsze zachowam Cię w pamięci. Dziękuję Ci za to, że zawsze dla nas byłeś.
Dziękuję za zdrowie i dalsze życie
Dziękuję za zdrowie i dalsze życie
Janie Pawle wiem, że dzięki Tobie bardzo kocham Jezusa. Dzięki Twoim naukom jestem lepszym człowiekiem. Odegrałeś bardzo dużą rolę w moim życiu. Proszę, pomagaj mi w życiu i w bardzo wymagającej pracy.
Janie Pawle wiem, że dzięki Tobie bardzo kocham Jezusa. Dzięki Twoim naukom jestem lepszym człowiekiem. Odegrałeś bardzo dużą rolę w moim życiu. Proszę, pomagaj mi w życiu i w bardzo wymagającej pracy.
Ojcze Święty dziękuję za cały Twój pontyfikat, który pozostanie w mojej pamięci do końca mych dni.
Ojcze Święty dziękuję za cały Twój pontyfikat, który pozostanie w mojej pamięci do końca mych dni.
Drogi Ojcze Święty chciałabym podziękować Ci za to wszystko, co dla nas zrobiłeś. Śmiałeś się z nami, płakałeś z nami, potrafiłeś rozmawiać z nami. Dziękuję, że dałeś nadzieję mojej mamie chorej na raka. Słuchając Twoich słów odzyskiwała wiarę i siły. Proszę Cię bardzo, czuwaj nad moją rodziną.
Drogi Ojcze Święty chciałabym podziękować Ci za to wszystko, co dla nas zrobiłeś. Śmiałeś się z nami, płakałeś z nami, potrafiłeś rozmawiać z nami. Dziękuję, że dałeś nadzieję mojej mamie chorej na raka. Słuchając Twoich słów odzyskiwała wiarę i siły. Proszę Cię bardzo, czuwaj nad moją rodziną.
Ojcze Święty wierzę, że tam gdzie jesteś, jesteś szczęśliwy, ponieważ do tego dążyłeś przez całe życie i pokazywałeś nam jak żyć. Nie lękamy się już. Twoje nauki i wskazówki, dobroć i miłość kształtowały i nadal będą kształtować nasze życie. Bądź nam Aniołem Stróżem i wstawiaj się za nami u Boga.
Ojcze Święty wierzę, że tam gdzie jesteś, jesteś szczęśliwy, ponieważ do tego dążyłeś przez całe życie i pokazywałeś nam jak żyć. Nie lękamy się już. Twoje nauki i wskazówki, dobroć i miłość kształtowały i nadal będą kształtować nasze życie. Bądź nam Aniołem Stróżem i wstawiaj się za nami u Boga.
Janie Pawle II dziękuję za to, że byłeś. Dziękuję za wszystko, co zrobiłeś dla świata, w którym żyję. Wierzę i zawsze będę wierzyć, bo jak sam powiedziałeś, młodzież jest nadzieją pokoleń.
Janie Pawle II dziękuję za to, że byłeś. Dziękuję za wszystko, co zrobiłeś dla świata, w którym żyję. Wierzę i zawsze będę wierzyć, bo jak sam powiedziałeś, młodzież jest nadzieją pokoleń.
Dziękuję Ojcze Święty za to, że mogłam wychowywać się, kształcić swój charakter oraz wyznaczać sobie drogę życiową na podstawie Twojego słowa, które kierowałeś i nadal kierujesz do każdego z nas.
Dziękuję Ojcze Święty za to, że mogłam wychowywać się, kształcić swój charakter oraz wyznaczać sobie drogę życiową na podstawie Twojego słowa, które kierowałeś i nadal kierujesz do każdego z nas.
Najukochańszy Ojcze Święty dziękuję Ci za wszystko, a zwłaszcza, że byłeś z nami w najtrudniejszych chwilach naszej Ojczyzny. Nigdy nie zapomnę spotkania z Tobą w kolejce na Kasprowy Wierch. Uczęszczałam wtedy do szkoły podstawowej. Wykrzyknęłam: Patrzcie, to nasz Kardynał Wojtyła. Ojcze Święty, postaram się zastosować w moim życiu nauki, które głosiłeś.
Najukochańszy Ojcze Święty dziękuję Ci za wszystko, a zwłaszcza, że byłeś z nami w najtrudniejszych chwilach naszej Ojczyzny. Nigdy nie zapomnę spotkania z Tobą w kolejce na Kasprowy Wierch. Uczęszczałam wtedy do szkoły podstawowej. Wykrzyknęłam: Patrzcie, to nasz Kardynał Wojtyła.
Ojcze Święty, postaram się zastosować w moim życiu nauki, które głosiłeś.
Kochany Ojcze Święty dziękuję Ci za wszystko, co Tobie zawdzięczam w moim życiu. Spotkaliśmy się osobiście. gdy błogosławiłeś naszą klasę maturalną w parafii Bożego Ciała w 1060 roku. Nie opuściłem żadnej Twojej wizyty papieskiej w Krakowie.
Kochany Ojcze Święty dziękuję Ci za wszystko, co Tobie zawdzięczam w moim życiu. Spotkaliśmy się osobiście. gdy błogosławiłeś naszą klasę maturalną w parafii Bożego Ciała w 1060 roku. Nie opuściłem żadnej Twojej wizyty papieskiej w Krakowie.
Najczcigodniejszemu Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w hołdzie i podziękowaniu za to, co wszyscy otrzymaliśmy od Niego - za to, co ja otrzymałam od Niego i cała moja rodzina; w modlitwie - z największą miłością i wdzięcznością, prosząc Najłaskawszego Boga i Ojca o łaskę wierności na drodze, którą nam wskazywał Ojciec Święty.
Najczcigodniejszemu Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w hołdzie i podziękowaniu za to, co wszyscy otrzymaliśmy od Niego - za to, co ja otrzymałam od Niego i cała moja rodzina; w modlitwie - z największą miłością i wdzięcznością, prosząc Najłaskawszego Boga i Ojca o łaskę wierności na drodze, którą nam wskazywał Ojciec Święty.
Ojcze Święty, chciałabym mieć w sobie chociaż malutką cząstkę tej dobroci, którą Ty miałeś w swoim sercu. Pragnę być lepsza, umieć wybaczać, współczuć i mieć tyle miłosierdzia, ile Ty miałeś. Dzięki Tobie się zmienię i będę dążyć do takiej doskonałości, jaką Ty przez te wszystkie lata nam pokazywałeś.
Ojcze Święty, chciałabym mieć w sobie chociaż malutką cząstkę tej dobroci, którą Ty miałeś w swoim sercu. Pragnę być lepsza, umieć wybaczać, współczuć i mieć tyle miłosierdzia, ile Ty miałeś. Dzięki Tobie się zmienię i będę dążyć do takiej doskonałości, jaką Ty przez te wszystkie lata nam pokazywałeś.
Janie Pawle II pomagałeś nam w trudnych chwilach naszego życia. Nigdy Cię nie spotkałam osobiście, ale zawsze czułam Twoją obecność w moim sercu. Zjednoczyłeś cały świat w modlitwie i wzajemnym szacunku. Dziękuję Ci za to. Proszę pomagaj mi w dalszym dorosłym życiu.
Janie Pawle II pomagałeś nam w trudnych chwilach naszego życia. Nigdy Cię nie spotkałam osobiście, ale zawsze czułam Twoją obecność w moim sercu. Zjednoczyłeś cały świat w modlitwie i wzajemnym szacunku. Dziękuję Ci za to. Proszę pomagaj mi w dalszym dorosłym życiu.
Nasz kochany Ojcze Święty, jestem zbyt młody, aby móc powiedzieć, że Cię długo znałem. Jednak w Tobie znalazłem ideał świętości. Właśnie od Ciebie chciałbym się nauczyć wiary i miłości. Dziękuję za kult Bożego Miłosierdzia w Krakowie.
Nasz kochany Ojcze Święty, jestem zbyt młody, aby móc powiedzieć, że Cię długo znałem. Jednak w Tobie znalazłem ideał świętości. Właśnie od Ciebie chciałbym się nauczyć wiary i miłości. Dziękuję za kult Bożego Miłosierdzia w Krakowie.
Umiłowany Ojcze Święty nigdy nie zapomnę Twoich nauk. Uczestniczyłam w każdej Twojej pielgrzymce do Krakowa. Zawsze byłam wierna Twemu nauczaniu i pozostanę wierna do końca życia. Nauczyłeś mnie miłości do bliźnich. Dziękuję za cały Twój pontyfikat.
Umiłowany Ojcze Święty nigdy nie zapomnę Twoich nauk. Uczestniczyłam w każdej Twojej pielgrzymce do Krakowa. Zawsze byłam wierna Twemu nauczaniu i pozostanę wierna do końca życia. Nauczyłeś mnie miłości do bliźnich. Dziękuję za cały Twój pontyfikat.
Kochany Ojcze Święty chciałabym chociaż w małym stopniu być taka dobra jak Ty. Chciałabym zmienić moje życie. Proszę Cię, pomóż mi nawiązać dobry kontakt z moimi dziećmi. Wierzę, że dzięki modlitwie to się uda. Święty Janie Pawle miej w opiece moją rodzinę.
Kochany Ojcze Święty chciałabym chociaż w małym stopniu być taka dobra jak Ty. Chciałabym zmienić moje życie. Proszę Cię, pomóż mi nawiązać dobry kontakt z moimi dziećmi. Wierzę, że dzięki modlitwie to się uda. Święty Janie Pawle miej w opiece moją rodzinę.
Drogi Ojcze Święty, Twe słowa na zawsze pozostaną w nas. Dawałeś swoim nauczaniem i pracą przykład, jak mamy żyć. Twój uśmiech na twarzy dawał nam wszystkim pocieszenie. Twoje serca potrafiły wzruszyć nawet najbardziej zatwardziałe serca. Stałem się dzięki Tobie lepszym człowiekiem. Do tej pory pamiętam spotkanie z Tobą na krakowskich Błoniach w 2002 roku. Nauczałeś nas wszystkich, że najważniejsza jest wiara, nadzieja i miłość.
Drogi Ojcze Święty, Twe słowa na zawsze pozostaną w nas. Dawałeś swoim nauczaniem i pracą przykład, jak mamy żyć. Twój uśmiech na twarzy dawał nam wszystkim pocieszenie. Twoje serca potrafiły wzruszyć nawet najbardziej zatwardziałe serca. Stałem się dzięki Tobie lepszym człowiekiem. Do tej pory pamiętam spotkanie z Tobą na krakowskich Błoniach w 2002 roku. Nauczałeś nas wszystkich, że najważniejsza jest wiara, nadzieja i miłość.
Kochany Ojcze Święty dziękuję Ci bardzo za wszystkie wspaniałe, ciepłe i pouczające spotkania podczas Twoich odwiedzin w ukochanej ojczyźnie - Polsce. Nigdy nie zapomnę tych wieczornych spotkań w oknie na Franciszkańskiej 3. Zawsze pozostaniesz w moim serce jako wspaniały i kochający bezgranicznie Ojciec. Dziękuję Ci Ojcze Święty za wszystkie lata razem, za naukę życia i miłości.
Kochany Ojcze Święty dziękuję Ci bardzo za wszystkie wspaniałe, ciepłe i pouczające spotkania podczas Twoich odwiedzin w ukochanej ojczyźnie - Polsce. Nigdy nie zapomnę tych wieczornych spotkań w oknie na Franciszkańskiej 3. Zawsze pozostaniesz w moim serce jako wspaniały i kochający bezgranicznie Ojciec. Dziękuję Ci Ojcze Święty za wszystkie lata razem, za naukę życia i miłości.
Ukochany Ojcze Święty, Dziękuję Bogu, że mogłam żyć w czasie Twojego pontyfikatu. Jestem wdzięczna za Twoje słowa, dobro i miłość. Pamiętam Twoją pierwszą pielgrzymkę do Krakowa w 1979 roku. Nie potrafię słowami wyrazić wdzięczności za to, że byłeś i jesteś.
Ukochany Ojcze Święty,
Dziękuję Bogu, że mogłam żyć w czasie Twojego pontyfikatu. Jestem wdzięczna za Twoje słowa, dobro i miłość. Pamiętam Twoją pierwszą pielgrzymkę do Krakowa w 1979 roku. Nie potrafię słowami wyrazić wdzięczności za to, że byłeś i jesteś.
Kochany Ojcze Święty Janie Pawle II, byłeś osobą, która poprzez swoje życie pełne miłości, współczucia i miłosierdzia była zawsze w sercach ludzi. Swoim życiem uczyłeś mnie, jak mam wkraczać w dorosłe życie. To, czego dokonałeś w naszych sercach jest niezwykłe. Dzięki Tobie wiara jest moją siłą, ona daje mi nadzieję na lepsze jutro.
Kochany Ojcze Święty Janie Pawle II, byłeś osobą, która poprzez swoje życie pełne miłości, współczucia i miłosierdzia była zawsze w sercach ludzi. Swoim życiem uczyłeś mnie, jak mam wkraczać w dorosłe życie. To, czego dokonałeś w naszych sercach jest niezwykłe. Dzięki Tobie wiara jest moją siłą, ona daje mi nadzieję na lepsze jutro.
Ojcze Święty jesteś przykładem jak żyć umiejąc kochać, wierzyć i wybaczać. Zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Twoje nauczanie przekażemy naszym dzieciom. Czuwaj nad nami i miej nas w swojej opiece.
Ojcze Święty jesteś przykładem jak żyć umiejąc kochać, wierzyć i wybaczać. Zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Twoje nauczanie przekażemy naszym dzieciom. Czuwaj nad nami i miej nas w swojej opiece.
Moje dorosłe życie, ponad połowa życia mojej żony Haliny i wszystkie dotychczasowe lata życia moich córek Ani i Basi, to Karol Wojtyła - Papież, nauczyciel, wzór, autorytet, święty. On był świadkiem kształtowania się naszej rodziny, Jego piętno odciśnięte jest w naszych sercach. Dlatego za Poetą dziś powtórzymy tylko: ",,,Twój portret w naszym domu co dzień nam przypomni co może jeden człowiek i jak działa świętość".
Moje dorosłe życie, ponad połowa życia mojej żony Haliny i wszystkie dotychczasowe lata życia moich córek Ani i Basi, to Karol Wojtyła - Papież, nauczyciel, wzór, autorytet, święty. On był świadkiem kształtowania się naszej rodziny, Jego piętno odciśnięte jest w naszych sercach. Dlatego za Poetą dziś powtórzymy tylko: ",,,Twój portret w naszym domu co dzień nam przypomni co może jeden człowiek i jak działa świętość".
Ojcze Święty byłeś dla nas wielkim autorytetem. Byłeś dla nas jak ojciec, który kochał wszystkie swoje dzieci bez względu na religię, pochodzenie, rasę. Byłeś jak ten pasterz, który zagania owieczki do właściwej zagrody. Dałeś nam wskazówki na całe życie. Jestem dumna i szczęśliwa, że mogłam żyć w czasie, kiedy Ty byłeś Papieżem. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu.
Ojcze Święty byłeś dla nas wielkim autorytetem. Byłeś dla nas jak ojciec, który kochał wszystkie swoje dzieci bez względu na religię, pochodzenie, rasę. Byłeś jak ten pasterz, który zagania owieczki do właściwej zagrody. Dałeś nam wskazówki na całe życie. Jestem dumna i szczęśliwa, że mogłam żyć w czasie, kiedy Ty byłeś Papieżem. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu.
Kochany Ojcze Święty chcę Ci podziękować za to, że nauczyłeś nas kochać ludzi i w każdym dostrzegać brata lub siostrę. Dziękuję Bogu, że mogłam śledzić Twój pontyfikat, słuchać Twych przemówień i nauk. Proszę, opiekuj się mną z Nieba.
Kochany Ojcze Święty chcę Ci podziękować za to, że nauczyłeś nas kochać ludzi i w każdym dostrzegać brata lub siostrę. Dziękuję Bogu, że mogłam śledzić Twój pontyfikat, słuchać Twych przemówień i nauk. Proszę, opiekuj się mną z Nieba.
Drogi, Kochany Ojcze Święty, jak to było niedawno, rok 1979. Zdaje się, jakby to było wczoraj. Przyprowadziłam wtedy chorych z ulicy Zielnej na spotkanie z Tobą. Zajęliśmy wtedy Plac przed kościołem Franciszkanów i czekaliśmy na Ciebie. Podchodziłeś do każdego chorego i opiekuna. Patrzyłam wtedy na Ciebie i nie śmiałam dotknąć Twojej ręki. Patrzyłam na twarz, którą miałam w odległości dłoni. Patrzyłam na Twoje oczy, które były rozświetlone szczęściem spotkania. Twój wzrok był przepełniony miłością, współczuciem i miłosierdziem. Wtedy pierwszy raz zrozumiałam, że jesteś święty. Zbliżyłeś się do mnie i objąłeś rękami moją głowę. Rękami, których nie śmiałam dotknąć, a które... Czytaj więcej
Drogi, Kochany Ojcze Święty, jak to było niedawno, rok 1979. Zdaje się, jakby to było wczoraj. Przyprowadziłam wtedy chorych z ulicy Zielnej na spotkanie z Tobą. Zajęliśmy wtedy Plac przed kościołem Franciszkanów i czekaliśmy na Ciebie. Podchodziłeś do każdego chorego i opiekuna. Patrzyłam wtedy na Ciebie i nie śmiałam dotknąć Twojej ręki. Patrzyłam na twarz, którą miałam w odległości dłoni. Patrzyłam na Twoje oczy, które były rozświetlone szczęściem spotkania. Twój wzrok był przepełniony miłością, współczuciem i miłosierdziem. Wtedy pierwszy raz zrozumiałam, że jesteś święty. Zbliżyłeś się do mnie i objąłeś rękami moją głowę. Rękami, których nie śmiałam dotknąć, a które dały mi współczucie, zrozumienie i miłość. Dziękuję Ci za to Ojcze.
Ojcze Święty wyzwalałeś w nas dobro, dzięki Tobie stawaliśmy się lepsi. Dziękujemy Ci za to. Ale przede wszystkim wziąłeś na swoje barki krzyż współcierpienia z Chrystusem za całe zło świata i nas samych. Dźwigałeś ten krzyż do ostatniej godziny swojego życia. Dziękujemy, że kochałeś nas wszystkich równo. W Twoim nauczaniu miłość i miłosierdzie były na pierwszym miejscu. Dziękuję, że przekazałeś mi radość życia.
Ojcze Święty wyzwalałeś w nas dobro, dzięki Tobie stawaliśmy się lepsi. Dziękujemy Ci za to. Ale przede wszystkim wziąłeś na swoje barki krzyż współcierpienia z Chrystusem za całe zło świata i nas samych. Dźwigałeś ten krzyż do ostatniej godziny swojego życia. Dziękujemy, że kochałeś nas wszystkich równo. W Twoim nauczaniu miłość i miłosierdzie były na pierwszym miejscu. Dziękuję, że przekazałeś mi radość życia.
Drogi Ojcze Święty Twoje życie było jednym wielkim świadectwem, którego ja nigdy nie będę umiała naśladować. Byłeś świętym już za życia. Janie Pawle II módl się za mną i pomagaj mi każdego dnia, abym umiała Cię naśladować choć w małym ziarenku.
Drogi Ojcze Święty Twoje życie było jednym wielkim świadectwem, którego ja nigdy nie będę umiała naśladować. Byłeś świętym już za życia. Janie Pawle II módl się za mną i pomagaj mi każdego dnia, abym umiała Cię naśladować choć w małym ziarenku.
Kochany Ojcze Święty, z całego serca dziękuję Ci, że zawsze byłeś dla mnie przewodnikiem na mojej ścieżce życia. Uczyłeś mnie, jak być dobrymi wyrozumiałym dla innych. Nauczyłeś mnie, jak kochać ludzi, dawać im siebie i pomagać. Za wszystkie wskazówki, jak dobrze żyć z całego serca dziękuję. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu. Proszę Cię o dalszą pomoc, wstaw się za mną i moją rodziną u ojca najwyższego, który otacza Cię swoim ramieniem.
Kochany Ojcze Święty, z całego serca dziękuję Ci, że zawsze byłeś dla mnie przewodnikiem na mojej ścieżce życia. Uczyłeś mnie, jak być dobrymi wyrozumiałym dla innych. Nauczyłeś mnie, jak kochać ludzi, dawać im siebie i pomagać. Za wszystkie wskazówki, jak dobrze żyć z całego serca dziękuję. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu. Proszę Cię o dalszą pomoc, wstaw się za mną i moją rodziną u ojca najwyższego, który otacza Cię swoim ramieniem.
Kochany Ojcze Święty, kiedy byłam mała napisałam do Ciebie list do Watykanu. Otrzymałam odpowiedź w postaci kartki z życzeniami na Boże narodzenie. Ojcze Święty przez całe życie szłam razem z Tobą. To Ty wytyczyłeś mi drogę, a Twoje nauki umocniły mnie w wierze i miłości. Byłeś dla mnie największym autorytetem. Jestem dumna, że mogłam dorastać w czasie trwania Twojego pontyfikatu.
Kochany Ojcze Święty, kiedy byłam mała napisałam do Ciebie list do Watykanu. Otrzymałam odpowiedź w postaci kartki z życzeniami na Boże narodzenie. Ojcze Święty przez całe życie szłam razem z Tobą. To Ty wytyczyłeś mi drogę, a Twoje nauki umocniły mnie w wierze i miłości. Byłeś dla mnie największym autorytetem. Jestem dumna, że mogłam dorastać w czasie trwania Twojego pontyfikatu.
Ojcze Święty Janie Pawle II, prowadziłeś nas po ziemi szlakami naszej wiary chrześcijańskiej, zarówno w kościele, jak i po szlakach turystycznych. Brakuje nam Ciebie, naszego Wielkiego Przewodnika, który pokazałby nam kolejne szlaki. Będę nadal chodził wraz z rodziną Twoimi szlakami po ziemi i modlił się o to, abyś prowadził mnie i moją rodzinę patrząc na nas z góry.
Ojcze Święty Janie Pawle II, prowadziłeś nas po ziemi szlakami naszej wiary chrześcijańskiej, zarówno w kościele, jak i po szlakach turystycznych. Brakuje nam Ciebie, naszego Wielkiego Przewodnika, który pokazałby nam kolejne szlaki. Będę nadal chodził wraz z rodziną Twoimi szlakami po ziemi i modlił się o to, abyś prowadził mnie i moją rodzinę patrząc na nas z góry.
Kochany Ojcze Święty jesteś dla nas wszystkim, całym dobrem, miłością, wzorem do naśladowania. Nigdy nie zapomnimy Twoich nauk i wskazówek. Zawsze będziesz obecny w naszych sercach. Swoim słowem i miłością potrafiłeś zjednać wszystkich ludzi. Opiekuj się nami z nieba, pomagaj nam i kieruj naszym postępowaniem.
Kochany Ojcze Święty jesteś dla nas wszystkim, całym dobrem, miłością, wzorem do naśladowania. Nigdy nie zapomnimy Twoich nauk i wskazówek. Zawsze będziesz obecny w naszych sercach. Swoim słowem i miłością potrafiłeś zjednać wszystkich ludzi. Opiekuj się nami z nieba, pomagaj nam i kieruj naszym postępowaniem.
Ukochany, Umiłowany Ojcze Święty byłeś i zawsze jesteś w naszych sercach. Wszyscy cieszyliśmy się, że mamy takiego Wielkiego Człowieka na Stolicy Piotrowej. Rozpierała nas duma, gdy na Placu Świętego Piotra mogliśmy rozwinąć biało-czerwoną flagę. Dziękuję Bogu za Twój pontyfikat. Nie zapomnimy Twoich wizyt, Twoich homilii, Twojego uśmiechu i życzliwości.
Ukochany, Umiłowany Ojcze Święty byłeś i zawsze jesteś w naszych sercach. Wszyscy cieszyliśmy się, że mamy takiego Wielkiego Człowieka na Stolicy Piotrowej. Rozpierała nas duma, gdy na Placu Świętego Piotra mogliśmy rozwinąć biało-czerwoną flagę. Dziękuję Bogu za Twój pontyfikat. Nie zapomnimy Twoich wizyt, Twoich homilii, Twojego uśmiechu i życzliwości.
Dziękuję Ci Ojcze Święty za miłość, jaką nam przekazałeś, a zwłaszcza za Twoje nauki. Pokazałeś nam, jak żyć w dobroci i wierze. Za każdym razem, gdy byłeś w naszej ojczyźnie, na Twojej twarzy gościł uśmiech. Pomimo tego, że Twoja ostatnia pielgrzymka była dla Ciebie olbrzymim trudem, nie okazywałeś tego. Byłeś dla nas, młodych ludzi prawdziwym wzorem do naśladowania.
Dziękuję Ci Ojcze Święty za miłość, jaką nam przekazałeś, a zwłaszcza za Twoje nauki. Pokazałeś nam, jak żyć w dobroci i wierze. Za każdym razem, gdy byłeś w naszej ojczyźnie, na Twojej twarzy gościł uśmiech. Pomimo tego, że Twoja ostatnia pielgrzymka była dla Ciebie olbrzymim trudem, nie okazywałeś tego. Byłeś dla nas, młodych ludzi prawdziwym wzorem do naśladowania.
Jestem szczęśliwa, że żyłam w czasie 27 - letniego Twojego Pontyfikatu. Cała moja rodzina śledziła w telewizji Twoje pielgrzymki do Polski. Wsłuchiwaliśmy się w Twoje nauczanie, cieszyliśmy się, że odwiedzasz rodaków. Dziękujemy za Twoją dobroć.
Jestem szczęśliwa, że żyłam w czasie 27 - letniego Twojego Pontyfikatu. Cała moja rodzina śledziła w telewizji Twoje pielgrzymki do Polski. Wsłuchiwaliśmy się w Twoje nauczanie, cieszyliśmy się, że odwiedzasz rodaków. Dziękujemy za Twoją dobroć.